Zachwyt zimą

Nie ma nic ważniejszego i piękniejszego niż zachwyt. Wczoraj w zamieć i zawieję pospacerowałem tu i tam. Wieczorem po ustaniu tych zjawisk też spacerowałem. Uwielbiam zimę. Dla mniema swój urok. I znowu wszystkich zaskoczyła. Nie? Pozdrawiam! https://www.facebook.com/spiewptaka2018/videos/730252541028411/

13 myśli na temat “Zachwyt zimą

  1. Wszystko jest po coś, może i ta zima też. Niedawno zachwycałem się świecącym śniegiem odbijającym promienie słońca, wyglądającym jak obsypanym milionami brylantów. Cuda na wyciągnięcie ręki.

    Trochę mi szkoda bażantów i kuropatw, im śnieg pokarm zasypał. Zrobiłem im karmnik na polu i ziarno tam dupę ale śladów ich jeszcze nie widzę. Teraz chyba bardziej po krzakach pochowane.
    Idąc przez las przedemnie wyszły dwa piękne lisy i szły sobie jakby nigdy nic tak z 10 – 20 metrów przed nami patrząc w inną stronę a byłem z adoptowanym pieskiem. Byłem zauroczony ich pięknem. Nigdy nie widziałem ich z tak bliska i żywych.
    Innego razu już po zachodzie Słońca o zmierzu w naszej obecności opodal bawiły się sarenki jak psy. Dokazywały i figlowaly ze sobą i nie uciekały gdy nas zobaczyły a patrzyły jakby nie dowierzała że tu się o tej godzinie i porze roku jakiś człek szwęda.
    Wczoraj natomiast wchodzę do pomieszczenia w którym śpi piesek a ja przygotowuję tam drzewo na altankę i widzę małego ptaszka z takim fioletowo bordowym brzuszkiem. A na podwórku pod przyczepką gdzie nie ma śniegu i posypuję tam ziarno, przysiadł gdy akurat tam stałem taki okrągły czarny ptaszek zupełnie nie przejęty moim towarzystwem.
    Zima też ma swoje uroki.
    Pozdrawiam

    Polubione przez 1 osoba

      1. Dzięki temu słownikowi miałam jogę śmiechu przez pół godziny.
        Dziękuję 🙏. O tyle raz 5 znów przedłużyłam sobie ziemskie życie😄

        Polubione przez 1 osoba

  2. Cieszę się, że warzywniaka na polu w młodym sadzie nie oczyściłem przed zimą. Gdy widzę jak poobgryzane są kalarepy, jarmuż, wykopany topinambur, cieszę się, że mogą się tu różne żyjątka posilić. I drzewka sarny zostawiły w spokoju. A na wiosnę jeszcze więcej słonecznika wsieje i pozostawię go tak na zimę.

    Zachwyt 😊 śnieg taki biały i puszysty a część przyrody sobie pod nim jeszcze śpi 🌞

    Polubione przez 1 osoba

      1. Ja też. Tylko, że zima jest dla mnie za zimna i ciężko mi ją fizycznie znieść. Ale za to znoszę doskonale upały 50 stopni w cieniu plus. Pozdrawiam cieplo🌞💚

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ja już też znoszę upały. Kiedyś miałem z tym problem, ale to było już dawno temu. Znoszę mróz, znoszę upały i inne zjawiska. Wszystko jest dla ludzi. Hejo!

        Polubienie

Dodaj komentarz